Wielkanoc 69, I

 

święta ! święta!

więc na Gand’Place

straszni mieszczanie

w odświętnych garniturach krążą

między straganami

w nich farbowane ptaki

dziobią wiosenne,

odrutowane powietrze

 

czasem mòl przeleci

albo Japończyk zagubiony, z kamerą

 

a my, obok ptasiego targu

popijamy słońce

na czerwonych stołach,

tacach posrebrzanych

 

ostatnie franki wypadły wczoraj

- znòw kieszeń zakwitła wiosną

pijemy słońce przez słomki

co nie pachną naftaliną

 

przestraszony Japończyk zmrużył oko

terkocze kamerą

 

święta święta!

 

 

III Price, by Lodzka Wiosna Poetòw
Lòdz, 1969